czwartek, 1 maja 2008

Krotko mowiac - Miskolc Tiszai-Pu. >> Szerencs >> Nyíregyháza>> Mateszalka>>Csenger>> Satu Mare. (1700 Ft)

Tak, tak jestem w Rumunii. Dlugi weekend w kraju George Hagiego i Vlada Drakuli. Nie ma co tu duzo pisac, bo przyjechalem po poludniu i od razu zostalem porwany na powitalnego grila. A goszcza mnie - tak jak 2 lata temu siostry Ionescu - Laura i Adriana wraz z rodzicami. Pogoda zupelnie inna od zapowiadanej - cieplo i slonecznie.. a i juz oswoilem ze soba suke Teri - od Terrible - co podobno nie udaje sie kazdemu. Ale mala korupcja w postaci miesa z grilla zadzialala:) Jutro jade do Baia Mare, a potem.. tak jak zawsze.. nikt nic nie wie ;)

Pozdrawiam i Noapte Buna, bo tu juz 23:15 ;)

0 komentarze: